Trochę mnie nie było,ale takie są uroki lata.Byłam,wróciłam,jestem. Dzisiaj dla odmiany zamiast mody trochę wspomnień o krótkim,lecz bardzo miłym pobycie nad naszym morzem,czyli w wakacyjnym klimacie. Przyznam,że zachodnie plaże Bałtyku w porównaniu do wschodniej plaży morza /Półwysep Helski,na którym też miałam okazję być/ różni się niemało zarówno pod względem czystości wody jak i samej plaży.Natomiast pasmo miejscowości wypoczynkowych w okolicach Kołobrzegu jest bardzo eleganckie z pysznym menu ze świeżego dorsza oraz dobrymi lodami,przepyszną kawą frappe i wieloma innymi atrakcjami np.zwiedzanie oceanarium. Czysty piasek na plaży i szum fal dodawały uroku,a morskie powietrze połączone z zapachem świerkowych lasów były uzupełnieniem.Ech...wróciłabym tam jeszcze raz tego lata,nie czekając na przyszły rok/bo wtedy koniecznie muszę tam być/ ___________________________________________________________ ...
JEŚLI INTERESUJE CIEBIE MÓJ WPIS I CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ - ZADAJ MI PYTANIE, ALE NIE KOPIUJ! Kinga Moda M&G